Tag: lato

l aquila

Włochy w czasie pandemii. L’Aquilla, Castel Gandolfo i szynka z Aricci

L’Aquila, Ariccia i Castel Gandolfo, Włochy | Podróż 79, Wpis 102 Podczas wyjazdu do Włoch, pół roku po zamknięciu tego kraju z powodu epidemii, mieliśmy z założenia omijać duże miasta. Głównym celem były przecież góry i wyjście na Corno Grande. Jednak musieliśmy gdzieś robić zakupy, jeść i spać, więc ostatecznie i tak zawitaliśmy do kilku miasteczek. L’Aquila — skala zniszczeń wciąż zaskakuje Pierwsze dwie noce spędziliśmy w L’Aquilli, mieście o którym zrobiło się głośno w 2009 r.  To właśnie...

Rysy — czy jest się czego obawiać?

Tatry, Słowacja i Polska | Podróż 78, Wpis 100 Pewnie każdy z lekcji geografii wie, ze najwyższy punkt Polski to Rysy 2499 m n.p.m. Ale nie każdy na Rysach był. Sam przymierzałem się do wejścia na szczyt już jakieś kilkanaście lat temu, gdy w Tatry jeździłem kilka razy w roku. Nic z tego jednak nie wyszło, a potem na parę lat góry zniknęły z mojego życia. Na nowo pasja do gór zaczęła wracać od momentu wyjścia w 2018 r. na Ben Nevis, najwyższy szczyt Wielkiej...

Rijeka

Rijeka nieoczywista

Rijeka, Chorwacja | Podróż 66, Wpis 75 Trzy lata temu podczas urlopu na Sardynii, stwierdziliśmy z Martyną, że zamiast jeździć na Zachód, lepiej wybrać piękny słowiański kraj — Chorwację. I tak się zbieraliśmy, że w końcu dotarliśmy dopiero po trzech latach i to głównie dzięki zaproszeniu naszych znajomych. Gdyby nie Kasia i Danko, pewnie znów wylądowalibyśmy na jakiejś Malcie, czy innym Cyprze. I tu na wstępie naszym gospodarzom chcieliśmy podziękować za to, że nas tak pięknie ugościli, wozili i opowiadali o tym pięknym kraju. Jako, że mieszkaliśmy...

Litwo, Ojczyzno moja… Czy Litwini nie lubią Polaków?

Wilno, Litwa | Podróż 47 Wpis 35 Miała być Białoruś, ale przez wygórowane formalności wizowe odpuściliśmy i pojechaliśmy do Wilna. Szukanie czegoś na szybko to zawsze okazja do podróżowania po ziemi, bo na tanie loty z krótkim wyprzedzeniem nie ma co liczyć (poza wyjątkami jak tutaj). Była promocja na nowe połączenia Lux Express i w prawie ekspresowym tempie dwudziestu dwóch godzin mogliśmy się znaleźć w stolicy Litwy. Wzięliśmy.   Przyszedł więc dzień podróży na trasie Kraków-Warszawa-Wilno. Jedyną ciekawostką w Warszawie były urodziny...