Tag: Ania

Tunezja poza stolicą, czyli ta ciekawsza część

Tunezja | Podróż 103, Wpis 120 Tunezja to nie tylko Tunis, a właściwie to dużo więcej jest poza stolicą niż w niej. Gdy planowaliśmy naszą podróż do Tunezji trafiliśmy na mnóstwo niesamowitych miejsc, zupełnie nam wcześniej nieznanych. Chcieliśmy zwiedzić jak najwięcej, ale problemem okazał się czas, którego mieliśmy niezbyt wiele i mogliśmy sobie pozwolić tylko na dwie noce poza Tunisem. I tak szybko odpuściliśmy wyjazd na głębokie południe, do słonego jeziora Wielki Szott i miejsc rozpromowanych jako plener filmów...

amman hand

Jordania: Amman idealny na jeden dzień

Amman, Jordania | Podróż 71, Wpis 89 Po odwiedzeniu chyba wszystkich najważniejszych miejsc w Jordanii, zwróciliśmy auta w lotniskowej wypożyczalni i czekały nas teraz dwa noclegi w Ammanie. Wybraliśmy hotel o nieco dziwnej nazwie 7Boys, jego atutem miała być lokalizacja — w pobliżu przystanku lotniskowego autobusu i całkiem niedaleko centrum miasta. Tak w ogóle, patrząc na mapę Ammanu trudno zlokalizować jakieś konkretne centrum, czy stare miasto, więc za punkt odniesienia uznaliśmy okolice największych atrakcji miasta,...

Akaba

Jordania: Akaba, czyli jak dziwnie może być na plaży

Akaba, Jordania | Podróż 71, Wpis 88 No i po trzech świetnych miejscach w Jordanii — Morzu Martwym, Petrze i pięknym Wadi Rum — w końcu trafiliśmy tam, gdzie według planu miał czekać na nas błogi wypoczynek. Mogło się wydawać, że leżąca nad Morzem Czerwonym Akaba jest idealna na plażowanie, spacery i odrobinę spokoju, było jednak trochę inaczej niż oczekiwaliśmy. Z Wadi Rum do Akaby Zacznijmy jednak od tego, że w naszym aucie powoli kończyło się paliwo i wypatrywaliśmy...

wadi rum camels

Jordania: Wadi Rum… czyli prawie jak na Marsie

Wadi Rum, Jordania | Podróż 71, Wpis 87 Wadi Rum to był trzeci trafny strzał podczas naszego wyjazdu do Jordanii. Po świetnym Morzu Martwym i pięknej Petrze trafiliśmy do miejsca absolutnie niesamowitego. Takiego, w którym mimo wielu lat podróżowania, poczułem się jakbym odkrył coś zupełnie nowego. Chociaż, może z wiekiem bardziej doceniam odwiedzane miejsca… Wstęp Wadi Rum to, jak pewnie pamiętają niektórzy z lekcji geografii, po prostu wadi (zwane w niektórych...

Jordania: Petra, czyli jeden z nowych 7 cudów świata

Petra, Jordania | Podróż 71, Wpis 86 Ciemną nocą, pobłądziwszy wcześniej w mieście At-Tafila i na jordańskich bezdrożach, w końcu dotarliśmy do jednego z najważniejszych miejsc w moim podróżniczym życiu. Petra, bo o niej mowa, to od ponad dekady jeden z siedmiu nowych cudów świata, obok Muru Chińskiego, Machu Pichcu czy rzymskiego Koloseum. I chociaż całemu projektowi nowych 7 cudów świata towarzyszyły kontrowersje i skandale, to nawet  bez tego tytułu Petra okazała się miejscem, które mam nadzieję utkwi...

jordan dead sea

Jordania: Morze Martwe, czyli tam gdzie nie da się utonąć

Morze Martwe, Jordania | Podróż 71, Wpis 85 Gdy w 2017 r. rozpoczęliśmy serię zimowych wyjazdów urlopowych wówczas za cel obraliśmy Izrael i nawet nie myśleliśmy o wizycie w sąsiedniej Jordanii. Co prawda mogliśmy przekroczyć granicę między krajami, ale oba są na tyle interesujące, że lepiej było skupić się tylko na jednym, a drugi zostawić na bliżej nieokreśloną przyszłość. I już rok później tak się szczęśliwie złożyło, że Ryanair zapowiedział uruchomienie bezpośredniego połączenia z Krakowa do Ammanu i od samego początku czułem, że wkrótce postawimy...

Czeska wioska, stary młyn i nuda w Brnie

Býkovice i Brno, Czechy | Podróż 70, Wpis 84 To będzie krótki wpis bo i wizyta była krótka, ale skoro w Brnie kupiliśmy magnes na lodówkę to czuję potrzebę by gdzieś tę wizytę odnotować. Za kilkanaście lat ciężko będzie sobie przypomnieć, kiedy to my byliśmy w tym Brnie, z kim i po co. A byliśmy na przełomie 2018 i 2019 r. spędzać tam uroczego Sylwestra z planszówkami i Becherovką, w towarzystwie Ani i Tomka, z którymi to witaliśmy nowy rok drugi raz z rzędu. Rok wcześniej odwiedziliśmy wieś Gaboltov...

Berlin, Berlin, Berlin… Nein, nein, nein…

Berlin, Niemcy | Podróż 37 Wpis 21 Tak, tak, tak… w końcu ciekawe połączenie PolskiegoBusa z Krakowa. Wystarczyło wejść na stronę i nie mogłem tego odpuścić – bilety za 40 zł w obie strony na długi weekend majowy. Kupiłem je z myślą o prezencie walentynkowym dla Martyny. Jechaliśmy bowiem razem. Przez długi czas kusiło nas by pojechać gdzieś dalej, do jakiegoś Hamburga, czy innego Deutschburga, ale w końcu trzy dni to nie tak dużo, a z Berlina nic aż tak bardzo ciekawego w zasięgu paru godzin jazdy...

Florencja

Bolonia i Florencja, Włochy | Podróż 21, Wpis 5 Jak do tej pory Włochy mnie nie przekonywały. Wszechobecny brud, niezbyt weseli ludzie i przede wszystkim same stare budynki, których nie jestem miłośnikiem. Tym razem spodziewałem się tego samego i Bolonia okazała się w 100% przewidywalna, ale Florencja to… Gościliśmy, z Anią, u studentki z Turcji w ramach CouchSurfingu. Początkowo Ania uważała, że Turczynka mieszka przy Via Zamboni 17, okazało się, że mieści się tam klasztor – studentka z...

Gdynia

Gdynia, Polska | Podróż 19, Wpis 3 Facebook jest kochany. PKP Intercity również. Wygrany bilet na dowolny pociąg w IC i jazda na najdalszej i najbardziej luksusowej trasie z Krakowa Głównego – do Gdynii, nad morze, spełniać marzenia o zobaczenia naszego wybrzeża w zimie. Towarzystwo wybrane: Ania. Pociąg EIC 3506 Kaszub 1 klasa, wagon bezprzedziałowy. Normalna cena jakieś 150 zł. w środku wagon barowy nieczynny, zupa z borowikami zimna, a toaleta zatkana. Czas to jakieś 10h. Uwielbiam...